Tunel pod Bałtykiem, most nad Adriatykiem

20.01.2023 | Jan Piotrowicz

Mówi się, że artyści mają bogatą wyobraźnię, a tymczasem często to inżynierowie tworzą rzeczy, które często przekraczają wyobrażenia zwykłych ludzi.

Trwają już prace projektowe podmorskiego tunelu kolejowego, który połączyłaby Helsinki oraz Tallin. Te dwie stolice dzieli 100 kilometrów dystansu. Problem w tym, że najkrótsza linia przebiega przez Bałtyk. Jeśli ktoś chce przepłynąć ze stolicy Finlandii do stolicy Estonii, musi tę podróż pokonać promem, który płynie około trzy godziny. Dlatego właśnie spółka  Finest Bay Area Development postanowiła zbudować najdłuższy na świecie tunel kolejowy znajdujący się pod powierzchnią morza. Skróci on czas podróży do 30 minut. O skali i śmiałości projektu może wiele powiedzieć fakt, że najdłuższy istniejący podmorski tunel kolejowy liczy sobie 54 kilometry, z czego jedynie 24 pod wodą. Biegnie on pod cieśniną Tsugaru, oddano go do użytku w 1998 roku po 17 latach skomplikowanych prac. Inwestycja na Bałtyku zapowiada się więc jako niezwykle ambitna i trudna. I droga. Według szacunków ma kosztować nawet 20 miliardów euro. Aby przyspieszyć czas realizacji spółka, FinEst Bay chce wykorzystać do drążenia tunelu nawet 60 maszyn jednocześnie.

Tym dla których brzmi to nieprawdopodobnie przypomnijmy inną śmiałą inżynierską realizację zbudowaną nad morzem, w Chorwacji. Chodzi o most łączący ląd stały z półwyspem Pelješac. Ta wieloprzęsłowa konstrukcja o długości 2,4 kilometra, szerokości 21 metrów i wysokości 55 metrów może bezpiecznie wytrzymać podmuchy wiatru o prędkości 180 kilometrów na godzinę. Natomiast pod nią zmieszczą się duże statki wycieczkowe, które często odwiedzają Chorwację. Zbudowanie tego mostu pozwoliło połączyć dwie rozdzielone przez Bośnię i Hercegowinę części Chorwacji. Teraz turysta może dojechać do Dubrownika bez przekraczania granicy. Chorwaci z dumą podkreślają, że most jest jednym z pięciu największych i najbardziej wymagających technicznie tego typu realizacji w Europie. Podczas jego budowy trzeba było brać pod uwagę fakt, że powstaje na obszarze, gdzie często występują trzęsienia ziemi, silne burze i porywiste wiatry. Między innymi dlatego kosztował ponad pół miliarda euro.

Śmiałe realizacje muszą łączyć wizję z perfekcyjnym wykonaniem. Trzymajmy więc kciuki za realizację ambitnego planu najdłuższego tunelu zbudowanego pod powierzchnią morza, tym bardziej, że to projekt budowany niedaleko Polski i niejeden jej mieszkaniec będzie miał okazję go zobaczyć.